Obserwatorzy

niedziela, 3 czerwca 2012

Żabol.


Chciałabym wam przedstawić Żabola. Może jakoś efektownie nie wyszła, ale głownie chodziło mi o zrobienie trójwymiarowych oczu. :)


 Na szablonie robimy dwa akrylowe placki. Malujemy je jasnozieloną farbką :) Jeżeli takiej nie masz to zmieszaj zieloną i białą. Ja dodałam jeszcze trochę cielistej. Robimy ciemnobrązową farbką kropeczki różnej wielkości i malujemy czarne źrenice. Całość po wyschnięciu przykrywamy przezroczystym akrylem tak, żeby utworzyć kopułę. Przyklejamy je do zmatowionego tipsa.


 Teraz trzeba dodać powieki. Mi wyszły za bardzo okrągłe, ale w rzeczywistości muszą mieć po bokach rowki. Wena mnie poniosła i Żabol dostał jeszcze resztę mordki w postaci kamuflażu akrylowego i dwie dziurki w nosie :)


 Oczy przykrywamy nabłyszczaczem i utwardzamy w lampie. Następnie mieszamy dwie zielone farbki: jaskrawozieloną z ciemnozieloną i malujemy całego zwierza :) Można jej domalować usta, łapki czy co tam chcecie.


Widok z boku na powieki i oko :) Jakoś mnie natchnęło teraz. A może przykleić jej sztuczne rzęsy ?  Może będzie wyglądać ciekawiej.



A teraz już bardziej serio. Moje pazurki. Natchnął mnie wzorek podpatrzony gdzieś w necie. Zaciekawiło mnie zestawienie kolorów.
 

 

 Jaskrawo zielony brokat, taki sam żółty i jaskrawy łosoś. Sypiemy je tak żeby zakryć granice między kolorami. Utwardzamy. Przykrywamy warstwą żelu. Utwardzamy. Zmywamy warstwę dyspersyjną, piłujemy i matowimy.



Pozostało przykryć nabłyszczaczem i utwardzić. Robiłam to wszytko lewą ręką więc już nie cudowałam z mazajami akrylowymi. Możecie domalować kwiatuszki, serduszka, liście, napisy i wszystko co tam chcecie.



Az trudno w to uwierzyć, ale takie widoki są na tamie we Włocławku tylko trzeba iść w odpowiednie miejsce. Można tam znaleźć ciekawe gatunki wszystkiego od pięknego farbownika lekarskiego do  zeschniętego suma ;p. Na zdjęciu Ptak podobny do czapli poluje na rybki.


A tu proszę, farbownik lekarski. Uwielbiam ten chabrowy kolor mimo tego, że częściowo wyszedł już z mody. Znalazłam jeszcze sporo roślinek rodem z mojego zielnika, ale nie będę was zanudzać nimi.


Ładny sumik na plaży się smaży ?

 

A tu szczęśliwy, tańczący Tomaszek :) Na takie terenówki to mogę chodzić codziennie :*

14 komentarzy:

  1. no prosze niby brokatowe paznokcie niemodne a wsrod bloggerow jednak mozna znalezc :) żaba wymiata skad taki pomysl ? ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Boskie masz te pazurki. Polączenie kolorow nietypowe, przez co bardzo efektowne i estetycznie wykonane.
    "roślinki rodem z mojego zielnika"- ciekawe :) Interesujesz się może botaniką? pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. żabol powstał zupełnie przypadkowo. Zaczęło się od stworzenia tych oczek, ale były jakieś smutne więc stwierdziłam ze można z nich zrobić żabkę.

    Tak można powiedzieć, że interesuje się botanika. Uwielbiam przyrodę i kompletnie nie żałuje, że wybrałam biologię jako kierunek studiów. Rośliny są ze mną od zawsze bo mama jest ogrodniczką z zawodu i tez ma na ich punkcie bzika. Z tym, że ja lubię te dziko rosnące, a mama ozdobne. Jak to mama mówi: To w rowie rośnie to powinnaś wiedzieć jak się nazywa ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. Biologia jest pasjonująca, całe życie ludzkie i nie tylko się w niej zawiera :)
    Skąd czerpiesz taką wiedzę o tych roślinach?

    OdpowiedzUsuń
  5. a czy na studiach biologii jest technologia informacyjna i wf?

    OdpowiedzUsuń
  6. a czy na studiach biologii jest technologia informacyjna i wf?

    OdpowiedzUsuń
  7. Wiedza o roślinach to botanika i taki mamy przedmiot na studiach więc glównie z tego.

    Tak informatyka i wf są. TI na 1 roku a wf na 2 i 3.

    OdpowiedzUsuń
  8. oj szok ale lipa z tym wf ;\ a Ty jaka dyscypline na wf wybrałaś? pytam poniewaz sama uwielbiam miec dlugi pazurki a wiem, ze czasem na wf to przeszkadza...

    OdpowiedzUsuń
  9. można na wf wybrać nawet szachy albo pink pong czy jak tam to się pisze. Jest aerobic, aerobic step i takie inne które na prawdę nie wymagają zdejmowania pazurków :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziękuję ślicznie za inromację :) Tak właśnie chcę iść na aerobic bo nie przezylabym bez pazurkow :D tylko matrwie sie bo slyszalam ze na aerobicu sa jakies dziwne rzeczy do zaliczenia wlacznie ze zrobieniem wlasnego ukladu...

    OdpowiedzUsuń
  11. a to już zależy od wykładowcy :) a raczej trenera. w sumie nei wiem jak kogos takiego nazwać :)

    OdpowiedzUsuń
  12. duzo przekilnasz ?:D

    OdpowiedzUsuń

http://thegirl90210.blogspot.com/