Obserwatorzy

sobota, 30 czerwca 2012

Mieszane.


Chciałam wam pokazać wzorki z ostatnich kilku dni. Wreszcie troszkę więcej klientek dało się ponieść mojej fantazji. Poniżej macie efekty :)


 Tutaj jeszcze standard z czerwonymi pieguskami. Oczywiście takie też są ładne, nie umniejszam jakoś klientkom, które noszą proste i skromne pazurki. Po prostu kiedy klientka zechce jakiś niecodzienny wzór lub kształt to jest wyzwanie dla moich umiejętności bo uwielbiam się rozwijać :)


Ostatnio dawno niewidziane migdałki w wersji french. 



A tu dzisiejsze cudo. jak dla mnie bomba. Trzy brokaty: niebieski, fiolet i róż. Starałam się jak najbardziej zatrzeć różnice między kolorami, żeby nie było sztucznego efektu. Udało się ?



A co wy na to ? Jak dla mnie świetny wzorek na lato. Lekko zaokrąglony szpic, żółty french akrylem. Na serdecznym i kciuku dałyśmy coś, żeby przełamać ten gładki żółty czyli łososiowy brokat z cytrynką :)








Mam do was pytanie. Jak zauważyłyście to uwielbiam przyrodę. Nie denerwuje was ten kącik, który się czasem pojawia i są w nim zdjęcia typu : ' Co w trawie piszczy ? ' Jeżeli macie coś przeciwko to piszcie. A korzystając z okazji ( ;p ) to macie jeszcze kilka fotek żyjątek z mojego ogródka.

 
 Mrówki bawią się z mszycami.


Zapomniałam jak się to nazywa, ale kwiaty ogrodowe to nie moja dziedzina ;p W każdym razie to jakieś kolorowe kwiatki.


A tu macie rozchodnik :) Dziadostwo rozpleniło się po połowie trawnika, ale ładne jest.

Chcecie coś zobaczyć w następnej notce ? Jakieś specjalne życzenia ? ;p



poniedziałek, 25 czerwca 2012

Zaległości.


Jak zobaczycie poniżej, już odżyłam po operacji.Wzorki tworzą się pełną parą.

Ostatnio bardzo dużo jest zwykłych migdałków z kamuflażu, ale jednak są jeszcze wytrwałe klientki, które jednak wolą brokaty, cyrkonie i inne świecidełka.


 Akrylowa biała końcówka na tipsie z kamuflażem. Dodałam cyrkonie z których ułożyłam kwiatki.



Cuda z przedłużonym łożem na formie. Oczywiście z akrylu przykryte żelem. na serdecznym i kciuku stempelki.

A właśnie Kupiłam nowe blaszki do stempelków. Póki co tylko dwie, ale mam dojście do innych wzorków więc niedługo będzie ich jeszcze więcej.



Piękny tunel co ? Ach uwielbiam ten widok !!! :) Coś tak czuje, że sobie zrobię takie same :)


Zwykłe kamuflażowe, ale z nutką chabru. To jest chabrowe moro z brokatem, otoczone czarną farbką akrylową.


Jadłyście kiedyś truskawki w czekoladzie ? Przedwczoraj dorwałam takie na jakimś targu w Toruniu. Mniaaaam. Kosztowało mnie to 9 zł za 5 truskawek, ale było warto. Polecam :)




Tutaj dodałam fioletową opalizującą cyrkonie do migdałków z akrylu na szablonie.


Tak się zastanawiam czy mogę życzyć wam miłych wakacji, ale niektórym zapewne już mogę :) Ja już po jutrze ostatni raz w tym roku akademickim zjeżdżam do mojego DS-u. Trzeba wyprowadzić się w końcu i zwieść do Lipna wszystkie bibeloty i inne dziwne rzeczy, które w zawrotnym tempie narastają i zawalają pokój w akademiku. Będzie impreza więc myślę, że parę zdjęć dla was się znajdzie.

Miłego dnia Bączki :*

środa, 20 czerwca 2012

Lakiery.


trzy pękające i jeden magnetyczny. Co sądzicie o lakierach magnetycznych ? Macie jakiś ?


 Jasności.



Błękity


Błękity i szarości.


Złoto.


Zielooone. Ach.


Duuuuużo różu.




I więcej różu. Calcium i mój neonowy żel. cuuuudo.

Bye.

poniedziałek, 18 czerwca 2012

Już po wszystkim.


Witajcie z powrotem :) Póki co wielu pazurków nie mam, ale mogę wam pokazać moje farbki akrylowe. Nie martwcie się jednak bo czuje się z każdym dniem coraz lepiej i już niedługo będę mieć pierwsza klientkę po przerwie szpitalnej. Pocieli mnie, pozszywali, trochę potrzymali na oddziale i do domu... Teraz muszę sama sobie radzić. Na szczęście moi rodzice mi pomagają. Najgorsze teraz będzie chodzenie przez trzy miesiące z pasem na brzuchu i to, że nie mogę dźwigać.

Aha. Te pazurki powyzej to moje skrócone. W sumie bez powodu je piłowałam i skracałam bo nie było to potrzebne.


Proszę, oto pyszne truskawki ze śmietaną i cukrem mniaaaaam !


 Temat farbek zaczniemy od pędzelków do nich. Ten najmniejszy oczywiście był najdroższy... :( Dwa pierwsze od lewej są z Torunia ze sklepu dla konserwatorów.



Sklep nazywa się Blik. Farbki też są z tego sklepu :)



Jak dla mnie kolorów wystarcza nawet na różne wariacje. Chociaż wiadomo, że 24 kolory byłyby piękniejsze :)

Jeszcze macie taki poszpitalny prezent w postaci makijażu. Dziś jechaliśmy na zdjęcie szwów więc trzeba było się jakoś pokazać.



Chciałybyście coś zobaczyć z mojej kolekcji ? Może lakiery ?

poniedziałek, 11 czerwca 2012

Szpital.


Moje kochane to ostatni post przed pójściem do szpitala więc daje wam troszkę więcej zdjęć.


Szablon, akryl kamuflaż.


Szablon, akryl french, malinowa farbka akrylowa.


Szablon, czerwony pyłek, czerwony brokat, czarna farbka akrylowa.



Moje stópki pokryte żelem, lakier Inglot nr 50


 Szablon, akryl kamuflaż.


Szablon, akryl przezroczysty, lakier golden rose paris nr 151. To pazurki mojej Mamy :) 



Sobotni spacer z Tomaszkiem na sosenkę.


Wygląda mi na dzwonek okrągłolistny, ale pewna nie jestem bo nie miałam przy sobie klucza do oznaczania roślin. 

Chciałam wam jeszcze przekazać, że tydzień mnie nie będzie więc nie będę odpisywać na komentarze i na gg. Za to komórkę będę miała przy sobie aha i ewentualnie na Facebooku będę odpowiadać na wiadomości. Tu jest link do mojego fejsa. https://www.facebook.com/mln90210

Trzymajcie kciuki za udaną operację.