Wiem, wiem bez oliwki, ale wystarczyło umyć rączki i są piękne :) Zapomniałam jej wziąć do Torunia. Zwykły french na formach i na prośbę klientki troszkę niżej i bardziej płytki.
Stempelki dodałyśmy różowym lakierem ;)
Zwykłe, naturalki pomalowane marchewkowo- czerwonym lakierem z golden rose mojej współlokatorki.
Ja z Tomaszem na koniec ;*
jak się robi te stempelki?
OdpowiedzUsuńpara? :>życzyć szczęścia? :)
OdpowiedzUsuńa ten przystojniak to nie ten sam co na fotce z lutego?
OdpowiedzUsuńciezko to wytłumaczyc przez pisanie, ale na necie sa filmiki. potrzebny jet dotego specjalny zestaw :) ja swoj kupilam w Naturze.
OdpowiedzUsuńtak para ;) życzyć, życzyć... ;p
OdpowiedzUsuńmarchwekowe moniki czy dominiki? :D
OdpowiedzUsuńAha ok. A pokażesz kiedyś w notce jak wygląda ten zestaw i jak Ty je robisz? :)
OdpowiedzUsuńtak ten sam z lutego :)
OdpowiedzUsuńa marchewkowe sa weroniki :)
ok moge pokazać jezeli znajde chwilkę i sposób zeby ustawić tak kamerę zeby bylo widać dobrze.
oo :) to już nie masz pokoju z dominiką?
OdpowiedzUsuńOMG ale masz ogromne usta. o.O nieproporcjonalne jakies..............
OdpowiedzUsuńno tylka na tej focie z lutego mial dłuzsze włosy ;d długo razem jesteście ? :D
OdpowiedzUsuńnie. w tamtym roku tam mieszkałam :)
OdpowiedzUsuńa co do ust to czemu nieproporcjonalne ? nie widzę w nich nic dziwnego ;p
jutro mija dwa miesiące jak razem jesteśmy :) a fakt wtedy Tomaszek trochę zarósł :D
o a dlaczego tam już nie mieszkasz ?
OdpowiedzUsuń;p
bo jest nowy rok akademicki i zmieniłam pokój. a kim ty jesteś hmm, że takie rzeczy wiesz z kim mieszkałam ;p?
OdpowiedzUsuń