Obserwatorzy

środa, 11 kwietnia 2012

Leworęczne dzieło.


Moje pazurki dosłownie bez niczego. nawet odżywki nie ma.


 Jak widać powyżej- pazurki z formami.


Zbudowany szkielet ;)


Zdjęłam formy, delikatnie wyrównałam wszystko i nałożyłam żel.


 Na mokrym żelu zrobiłam wzorek. Po kolei pazurki wkładałam do pudełeczka z niebieskie brokatem, a resztę ozdóbek nałożyłam patyczkiem z drewna pomarańczowego i radełkiem po prostu sypiąc na paznokieć.


Po utwardzeniu przykryłam wszystko żelem  i znów utwardziłam. Zmyłam warstwę dyspersyjną, nadałam kształt pilniczkiem, zmatowiłam blokiem i nałożyłam żel nawierzchniowy.



Dodam jeszcze, że te pazurki były robione lewą ręką a ja jestem praworęczna, więc wymagało to ode mnie wiele wysiłku i jeszcze więcej cierpliwości :)

4 komentarze:

  1. a czemu już nie tamte szpice? :)
    chyba bardzo lubisz błękitny :D

    OdpowiedzUsuń
  2. oj uwielbiam błękitny, a tamte pazurki są, ale te które są w tej notce są u mojej prawej reki czyli na lewej i prawej mam inne, ale to u mnie normalne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. co to radełko? ;>

    OdpowiedzUsuń
  4. hmmm wiesz wpisz sobie w google bo to trudno wytłumaczyc. moge powiedziec jedynie tyle ze to narzędzie do usuwania skórek, takie ostre :)

    OdpowiedzUsuń

http://thegirl90210.blogspot.com/