Obserwatorzy

niedziela, 2 września 2012

Step by step next.


 EDIT: Zapomniałam wam napisać, że zdałam histologię :) Warto było zakuwać :D


 Dziś chciałabym wam pokazać jak robie french. Oczywiście taki z ładną i szczerą linią uśmiechu :)

Na poczatek nakladamy coverek.

Natępnie dokładamy bialy akryl i formujemy kształy.


A tu reszta pazurów przed zdjęciem form i nałozeniu żelu.


Kieyd nałozymy żel, matowimy, nadajemy kształt, pilujemy nierówności.
I najważniejsze... CYRKONIE  :)


Poniżej macie już finał.


Poniżej próbne ślubne pazurki.
Ładne ? 


Oczywiście wisienka na torcie czyli nastrosz lipowiec, a raczej jego gąsienica :) 
Znalezione przypadkiem na działce.


Jeszcze macie kilka ciekawostek z kręgowców czyli węgorze i mysie zarodki.
wiem przykre to troszke...



18 komentarzy:

  1. nawet nie chce myslec ile taki french sie robi... ;p te mysie zarodki sa straszne. a jak tam poprawka?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wcale nie tak dlugo... fakt troszke wiecej, ale jaki efekt :) Tak histo zdana :d

      Usuń
  2. a na co zdalas ta hitologie? :) ps. po czym wiesz ze to nastrosz lipowiec ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to poprawka wiec tylko na 3, ale zdałam :) oj a o tym nastroszu to się w necie naszukałam. wpisałam zielona gąsienica z kolcem i porównywałam fotki, a później do atlasu motyli zajrzałam dla pewności i już gotowe :D

      Usuń
    2. ale swoja droga to brzydkie to jest jak się przepoczwarzy...

      Usuń
    3. Ja wlasnie tez sie zastanawialam co to moze byc, ale olsnily mnie te jaskrawe paski po bokach :) i fakt, jako motyl nie jest juz taki piekny. To chyba jest zreszta motyl nocny... ale moge sie mylic.
      A Wy jakos wykorzystujecie np te zarodki myszy?

      Usuń
    4. te zarodki sa do podziwiania, czasem do robienia preparatów... :)

      Usuń
    5. Łaaał:) , a w jaki sposob mozna robic jakies prepataraty z zarodkow mysz?

      Usuń
    6. po prostu... ;p wkładasz w parafinę, po zastygnięciu tniesz na takiej maszynce która nazywa się mikrotom, taki cienki płatek kładziesz na szkiełko. Maczasz później w barwnikach laboratoryjnych tj. eozyna i inne. Potem możesz już oglądać pod mikroskopem :D

      Usuń
    7. I nie macie przed tym zadnych oporow? Chodzi mi o te krojenie mysich zarodkow? :)

      Usuń
    8. a po co wam to?

      Usuń
    9. my kroilismy tylko jądra lub nerki, nie pamietam dokladnie. Służy to do tego zeby zapoznac sie z budową histologiczną narzadu ;p a tak po ludzku to zeby zobaczyc każdą komórkę w narządzie ;p

      Usuń
  3. nie podobają mi się te paznokcie totalnie, są takie jak dla tipsiary...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to rzecz gustu :) mi się podobają, ale nie mam nic przeciwko twojemu zdaniu.

      Usuń
  4. A jak tam resztka wakacji? Tworzysz jakies ciekawe makijaze ? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a dobrze opowiem wszystko w nastepnej notce ;d bylam na wakacjach :)

      Usuń
  5. Tipsy to nie dla mnie, ale ogolnie bardzo fajne zdjęcia robisz, tych zabek, gąsienic itp. :) Aż się fajnie ogląda :P Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ojjj ja uwielbiam biologię i przyrodę, jak tylko trafie na jakiegoś zwierzaka to fotografuje :) a u mnie możesz znaleźć też wzorki na naturalne pazurki :)

      Usuń

http://thegirl90210.blogspot.com/