Obserwatorzy

środa, 8 lutego 2012

Moje frenche.

Frenchowe tipsy, kamuflaż, pokryte żelem

19 komentarzy:

  1. ojjj, a czemu bez ozdóbek? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a tak jakos brak weny...

      Usuń
    2. właśnie czytam ze nie bylas nigdy na szkoleniu ;O powaga? szok xD

      Usuń
    3. Fakt nie byłam, ale cay czas uzupełniam swoją wiedzę czytając pisma pazurkowe. To na prawdę pomaga jeżeli ma sie do tego smykałkę, wytrwałość i cierpliwość. Nie można się poddawać tak szybko jeżeli coś nie wychodzi tylko próbować dalej. Jednak te 5 lat pracy w tym robi swoje, uwierzcie mi :)

      Usuń
    4. widać naprawdę boskie efekty. Naprawdę =) zatem co Cię zainspirowało by się tym właśnie zając i uczyc samodzielnie?

      Usuń
    5. siostra cioteczna zaczęła zakładac jakieś pól roku przede mna i zalożyla mi pazurki i tak mnie to zainspirowało. Zbierałam na zestaw, kupiłam go a potem zaczeła sie tak przygoda ktora trwa do dziś :)

      Usuń
  2. No i się doczekałm :D
    Ja mając podobne paznokcie miałam największy problem z... zapinaniem zamka od spodni, jakoś tak mi dziwnie było. :)
    takie pazurki nie przeszkadzają Ci? :D
    Justyna^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pazurki są ze mną już 5 lat wiec nie przeszkadzają mi. To nieodłączna część mojego życia :D

      Usuń
  3. hmm.. to akurta tipsy, a czy potrafisz samodzielnie robic takie równe linie? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak potrafie :) z tym ze sie tak bardzo łoże nie odróżnia od wolnego brzega :)

      Usuń
  4. nie orientuję się w tej terminologii typu czym jest łoże, wolny brzeg etc. :D
    długo się takie trzymają? i nie ma z takimi probloemy na uczelni? bo podobają mi się ale na studiach mam laborki i nie wiem czy by nie przeszkadzały..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łoże to cześć paznokcia, która 'przylega' do ciała, a wolny brzeg to częśc wystajaca za opuszek- ta 'biała'. A pazurki trzymają sie około 3-4 tygodni bez uzupełnienia bo potem materiał kruszeje i liniastresu juz strasa więc są mniej odporne na uszkodzenia mechaniczne. A na uczelni po prostu udowadniam prowadzacym, że daje sobie z nimi rade bez uszkodzenia sprzętu :)

      Usuń
    2. dziękuję za wyjaśnienie ;* A Ty ile już je masz? :)
      Kurczę nooo... narobiłaś mi na nie ochoty, a że studiuję w Bydzi to nie miałabym większego problemu z dojazdem ;D cena nie gra roli. tylko właśnie ta uczelnia... czepiają się u Ciebie prowadzący za takie paznokcie? ;) i łatwo dajesz sobie radę? bo ja laborki mam praktycznie codziennie.

      Usuń
    3. Te założyłam jakiś tydzień temu bo dawno nie miałam frencha. Trzeba było w końcu zmienić pazurki po ponad 2 miesiącach noszenia brokatowych, poza tym już pod spodem miałam ponad centymetr swojego pazurka. Myślę, że krótkie frenche lub całe z kamuflażu nie będą problemem dla prowadzących. jakby co to powiesz, że to twoje naturalne. Ja świetnie daje sobie rade ze względu na to, że długo je już nosze i bez nich żyć. Nie potrafię chociażby czegoś złapać.

      Usuń
  5. łaaaał, no to powiem Ci, że musisz się wyróżniać z tłumu :)) dwa miesiące miałaś wciąz te same? ja obecnie mam miętowe pipe i na to calcium, znajoma mnie przekonała. ale teraz mam wielką ochotę właśnie na tego typu dlugie frenche :D no wiesz nie wiem czy proawdzący tak łątwo uwierzą że to naturalne :d ale bardzo chciałabym tak pod koniec miesiąca przyjechać i takie cudeńka mieć...
    nie potrafisz czegos złapać bez nich? no to fakt, bez długich to pewnie się czujesz jak bez ręki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak z pewnością wyróżniam się z tłumu, ale to lubię. Nie chce juz siedzieć w kącie jak to było kieeedyś tam jak byłam w podstawówce. Odnalazłam siebie w tym i nie zwracam uwagi na to co ludzie pomyślą. A tak, dwa miechy ponad . tylko je uzupełniałam.W nastepnej notce opisze moje przeboje z pazurkami :)

      Usuń
    2. oo to świetnie ;) ojj skad ja to znam... w podastwawowce tez bylam typem tej 'szarej myszki'... to dobrze ze znalazłaś swoją pasję i tak się w niej odnajdujesz oraz Ci z tym dobrze ;) ale takie długie np. szpice to chyba wzbudzają ciut kontrowersję :D
      a co sądzisz o poglądzie, iż takowe odstraszają meżczyzn?

      Usuń
    3. haha ja akurat trafiałam na takich, którzy lubią drapanie po pleckach, ale gdy paznokieć znajdzie się w pobliżu jego oka to się boją ;p a ja powiem tak ! Mam w dupie to co ludzie myślą. Może mają mnie za głupia tipsiare, ale potrafię się obronić w razie napadu na moje wyrażanie siebie :) Jeżeli ma mnie ktoś pokochać lub polubić to zrobi to ze względu na moj charakter, a nie na to, że mam długie pazurki. Fakt, pierwsze wrażenie robię nie najlepsze, ale dzięki temu wiem kto mnie potrafi zaakceptować taką jaka jestem :).

      Usuń
    4. mądre słowa, wiesz?
      moi byli zawsze uwielbiali drapanie po pleckach, zresztą mnie też to odpowiadało ;D ostatni jeszcze uwielbiał po klacie no ale właśnie jestem w trakcie 'zapominania' o nim :)
      czyli rozumiem, że szponki to dla Ciebie nie tylko moda, ale również sposob na wyrażanie siebie?
      wiesz, to że dziewczyny noszące tipsy, to puste tipsiary to naprawdę durny sterotyp. mam wrazenie, że wkrótce odejdzie do lamusa, choć ciężko powiedzieć. W każdym razie Twoje prace naprawdę mnie zachwycają- serio, nie schlebiam. :)

      Usuń

http://thegirl90210.blogspot.com/